|
|
Autor |
Wiadomość |
Berethor
Moderator
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Pią 18:27, 22 Lut 2008 Temat postu: Pułtusk 2006 |
|
|
Pełen enjoyment ;]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
(Zdjęcia oczywiście mojego autorstwa)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berethor dnia Pią 18:28, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
noodler
Administrator
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: jw
|
Wysłany: Pią 21:50, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
a może jakaś relacja?
co z tego że są zdjęcia, skoro nie wiemy: kto, z kim, jak, gdzie, po co [...] ?
Napisz jakąs recenzje, że niby też potarfimy coś pisać na miarę dziennikarzy z LO
okej, jutro wraz z nowymi zdjęciami krótka recenzja ;] - masterofbritpop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 16 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Czw 15:42, 07 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Na zewnatrz uslyszala jakies glosy, rozmawiajacych mezczyzn, ktos krzyczal. Wydawali sie odlegli. Potem drzwi otworzyly sie ze zgrzytem. Kolano cofnelo sie z jej piersi, a stopa stanela ciezko na kostke, wciskajac ja w oparcie siedzenia przed nia. Wrzasnela; naprawde ja zabolalo.
-Przepraszam - powiedzial chlopiec i zabral noge. Widziala cienie poruszajace sie nad nia, niezdarne, niewyrazne, przyciskajace sie do zaslony z tworzywa sztucznego. Twarz Willa zamazala sie i odsunela, zniknal. Zaslona wokol Stelli stala sie luzna. Cos westchnelo, moze cylinder hamulcow, a moze chlopiec. Wreszcie przewrocila sie dostatecznie, aby moc dotknac ramienia i uniesc reke w strone zaslony, zobaczyla na dloni odrobine krwi, niewiele. Swiatlo zalalo siedzenia za nia. Ktos otworzyl tylne, zapasowe drzwi autobusu, a moze takze klape w suficie.
-Wyciagniemy was stad! - zawolal mily meski glos. - Czy wszyscy mnie slysza?
Stella lezala teraz plecami na zwirze, pyle i bocznej scianie autobusu. Przekrecila sie do konca i miedzy siedzeniami, ktore wydawaly sie byc teraz blizej siebie niz przed wypadkiem, wyciagnela w gore kolana i rece. Pierzasta, ulistniona galazka dostala sie jakos do jej ust, wiec ja wyplula, a potem wiercila sie nadal, az uklekla.
Wszedzie miala skaleczenia, ale zadne nie krwawilo mocno. Walila piesciami o zaslone z tworzywa sztucznego, az ktos z brzekiem odciagnal ja z zaczepow.
-Kto jest tutaj? LaShawna? Jestes tu? - Meski glos, niski i wyrazny.
A jakis inny wolal:
-Celia? Hugh Davis? Johnny? Johnny Lee?
-To ja - powiedziala Stella. - Jestem tutaj.
Nastepnie uslyszala wolanie LaShawny. Dziewczyna zaczela plakac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|